wtorek, 12 kwietnia 2011

Post ani o raku, ani o bieganiu, ani o Senegalu

Zglosilam sie u pani wychowawczyni Najmlodszego na ochotnika i sciubalam dzisiaj papierki na male skrawki do kolazy baobabu i kuli ziemskiej. Zajelo mi to, bagatelka, piec godzin. Bola mnie kciuki i wskazujace. I mam tak ogromne poczucie beznadziejnie spedzonego dnia, ze chyba sie rozplacze, albo komus ehem... cos zrobie niedobrego.

Rozplacze sie takze nad postawa dra Kocura, ktory nie odrabia zadanych przeze mnie lekcji, nie czyta korespondencji i stawia sie na spotkanie nieprzygotowany. Tlumaczy sie operacjami, ktore musi wykonac. Alez zalosne wymowki sobie znajduje, no ja ciez...

Doszlam do wniosku, ze balsam meski po goleniu zawiera chyba testosteron i mezczyzni go sobie codziennie wcieraja, jak ja estogen. Bo poziom ...ehem... wk..a rosl mi dzisiaj piekna rownia wznoszaca, jakby zaklety rozkazem - ty nad poziomy wylatuj... Szczesciem obylo sie w domu bez rozlewu krwi.

6 komentarzy:

  1. czyli to jest post ani ani?
    a czy wnioski są takie?
    1. nie używać męskich kosmetyków
    2. nie zgłaszać się na ochotnika do głupawych prac w klasie najmłodszego
    3. wk.. raz na jakiś czas jest wskazany, bo wtedy wiesz, że żyjesz, czujesz, jak ja Ci krew płynie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. ooo yes
    plynie wartkim nurtem w tetnicach szerokich jak autostrada
    wnioskow wole nie wyciagac,
    ale balsamu po goleniu juz nie bede uzywac
    (no chyba, ze sie zaczne golic)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiesz, a mnie te Twoje posty "o niczym" bardzo się podobają ;)))))
    Adidasy noszę, czekoladę KOCHAM (z orzechami), balsamu po goleniu nie używam (ale po Twojej reklamie spróbuję, przed jakąś wojną) a wku***wiać się czasem trzeba aby oczyścić atmosferę.
    ;*****

    http://mamczerniaka.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń
  4. Luizo, uwielbiam pisac o niczym
    cale moje zawodowe zycie sie tym zajmowalam, checheche

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakbyś tak nie tradycyjnym wałkiem, ale tym tłuczkiem z poprzedniego posta, się zamachnęła kiedyś na kogoś, to na pewno by się nie obeszło bez poważnych kontuzji... jednak mam nadzieję, dla dbra zaintereswanych, że wyładowujesz się werbalnie!

    OdpowiedzUsuń
  6. a gdzie jest kolejny post o niczym?
    czekam!

    OdpowiedzUsuń