piątek, 23 lipca 2010

Wrocilam

I jak na razie goraco nie jest. To znaczy jest, ale nie tak jak w Bolandzie; tylko 31 stopni, za to przy wyzszej wilgotnosci.

W drodze, wkurzylam sie na SN Braksels, bo nie informujac ludzi polaczyl sobie lot do Dakar z lotem do Banjul (Gambia). Skutkiem czego lot wydluzyl sie o 3 godziny i miedzyladowanie z ryzowisku. Hehehe, balam sie, ze dla naszego wielkiego bowinga nie starczy pasa startowego. A i wszystkim zlosliwym nasmiewajacym sie z Gambii, ze niby tylko jedna droga asfaltowa tam jest, donosze, ze widzialam z lotu ptaka dwie, krzyzujace sie. Zaczynaja oplywac w dostatek.
Zastanawialam sie, czy nie wyasiasc i poprosic o audiencje u prezydenta Gambii, Yaya Jammeha. On sie oglasza, ze Hiva leczy. Moze daje tez rade z raczydlem i by mi zapewnil swiety spokoj nowotworowy dla mnie i kilku osob w Bolandzie.
Straszne, co?

Przyznaje, ze wczoraj narzekalam. Wilgotno, pylowo, brudnawo, prad wylaczaja ciagle. Dzisiaj poszlam do szpitala utoczyc krwi, bo w poniedzialek robia mi pelne badanie na k..., pokrecilam sie po tym "strasznym" miescie, zalatwilam kilka spraw i ... poczulam sie szczesliwa. Sama nie wiem z jakiego powodu.

Wyniki krwi juz doslali netem. Pier... leukocyty, limfocyty i neutrofile ruszyly swoje swiete tylki i rosna. Za wolno na moje oko; trudno.

6 komentarzy:

  1. bonsoir, bienvenue :)
    jaki jest język urzędowy w Senegalu? fr?

    buziaki
    :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Joanno; Twoj tato urzednik panstwowy dyplomacja mi smierdzi :p
    Fr, jak najbardziej. I drugi lokalny woolof.

    OdpowiedzUsuń
  3. to znaczy - wyczuwam okolice dyplomacji

    OdpowiedzUsuń
  4. teraz to Tato pewnie śmierdzi albo wysechł na wiór :)
    ale... zgadza się, był duplomatom :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Heh, jakbym chciał mieć te ataki paniki tylko :D
    Trzymaj się tam dzielnie w tym upale i nie daj się panice :) Nie wolno!

    Herzogin

    OdpowiedzUsuń
  6. Cecilie: wiem, przesadzam; wstydze sie tego.
    Natura ludzka nami kieruje - ciagle chcemy wiecej i wiecej (w tym przypadku lepiej i normalniej).
    Wierze szczerze, ze doswiadczysz tej zmieny perspektywy po osiagnieciu remisji.
    Joanno: ma sie tego nosa po osmiu latach sekretarzenia w tutejszej polskiej placowce, nota bene zlikwidowanej poltora roku temu. Osiem lat zaowocowalo alergia na duplomatow...

    OdpowiedzUsuń