Jest tu taki zwyczaj; nigdy tego nie robilam, ale dzisiaj po prostu musialam. Zatrzymalam sie w niedozwolonym miejscu i przywolalam pana z klatka na ptaki. Niata la, niata ben - zapytalam moim niepoprawnym woolof; fuki dyrym - odpowiedzil pan. Dioh ma niar - zdecydowalam (Ile kosztuje, ile kosztuje jeden? Piecdziesiat. Sprzedaj mi dwa).
Tym sposobem nabylam dwa malutkie ptaszki. Nie byle jakie. Ptaszki - poslanniczki moich prosb. Pan wyjal je z klatki i podal mi trzymajac za skrzydelka. Wzielam je od niego ostroznie, takie malusie, wystraszone odrobinki. Wyszeptalam prosbe, dmuchnelam do dziobka i frrrrrrrrr, puscilam wolno pierwszego. Polecial z moja prosba do samego Allaha. Po chwili drugi zaniosl kolejna prosbe.
To bylo dzisiajszego ranka. Dwie najwazniejsze prosby.
PS. Podobno ptaszki sa tresowane i wracaja do pana z klatka
jesli nawet, to i co z tego?
PS. Pewna Solange napisala i sfotografowala je tu
Niech będzie to nasz zwyczaj przy ważnych okazjach!!! Będziesz przyjmować wpłaty na zakup próśb do Allaha?
OdpowiedzUsuńnie wiem, czy to senegalski Allah, czy taki globalny
OdpowiedzUsuńok, niech bedzie
i nie wezne nawet prowizji
jak matura?
OdpowiedzUsuńTwoja córka kończy Marcinka w Poznaniu?
Leć ptaszku i wyproś u Tego Na Górze prośby Ani ;*****
OdpowiedzUsuńhttp://mamczerniaka.blog.pl/
Luiko, dziekuje
OdpowiedzUsuńTaba, tylko w tej snobistycznej budzie jest "dwujezyczny program" z fr
A kiedy będzie wiadomo, czy ptaszki prawidłowo zadziałały? ;)
OdpowiedzUsuńNawet jeśli wracają do klatki, to przecież i tak nic im nie odbierze tych paru godzin na wolności...
A co chce studiować ltorośl z tą francusko-polską snobistyczną maturą? ;)
OdpowiedzUsuńMiałam okazję być na socratesie we Francji z dziewczynami z marcinka.
OdpowiedzUsuńZmanierowane panny z bogatych domów... na samo wspomnienie dostaje gęsiej skórki.
Ufam, że są wyjątki :)
tabakowska
Taba
OdpowiedzUsuńmoja corka podziela Twoje zdanie
podobno poszerzona matma byla masakryczna
OdpowiedzUsuńAniaha!
OdpowiedzUsuńPo pierwsze, to mam nadzieję, że ptaszki spełnią swoje zadania!
Po drugie, koncepcja ptaszka jest po prostu CUDOWNA!!!
Ponawiam wcześniejsze pytania o ewentualne wpłaty na Twoje konto w celu zakupienia kilku sztuk tych zwierzątek! ;)
Zwłaszcza ostatnio chciałabym bardzo żebyk ktoś pofrunął w mojej sprawie do nieba i załatwił tam kilka rzeczy...
Ech...
Jak się ma Córka?! Dużo jeszcze przed nią tych maturalnych męczarni?!
Killerko, nie ma sprawy, bedzie za gratui
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie piszesz - naprawdę!
OdpowiedzUsuń