Alma mater Pana Ha organizowala wczoraj obchody 4 lipca, czyli Swieto Niepodleglosci Wuja Sama. Napchalam sie tymi wszystkimi przekaseczkami, po ktorych czlowiek nie czuje, ze cokolwiek zjadl, a tyje jak na drozdzach. Saczac (chciwie) szampana, patrzylam z podziwem, jak Amerykanow wzrusza wlasny hymn. Az mi glupio bylo, ze oni reke na sercu, a ja w reku kelyszek.
Ale w duchu rechotalam. Tutaj demokracja, wartosci, amerykanizm, a ja z nowym fryzem, powstalym w wyniku wizyty w salonie fryzjerskim noszacym wdzieczna nazwe Djihad.
czy w salonie Djhad mówiłaś, że wybierasz się do ambasady USA?
OdpowiedzUsuńnie:)
OdpowiedzUsuńOddać włosy w ręce Djihadu? Odważna z Ciebie kobieta :)
OdpowiedzUsuńoddalam wiecej, glowe
OdpowiedzUsuńi zostawilam napiwek nawet - masaz glowy po myciu wlosow byl cudowny, zlikwidowal nawet cmiacy sie od rana bol glowy.
Bo głowa z brudu boli....
OdpowiedzUsuńNo dobra, to ja dzisiaj umylam
OdpowiedzUsuńi co? w zyciu nie yblam tak zle obcieta