Nie pisze, bo paluszki mi przymarzają. Przebywanie w TAKICH temperaturach po dwunastu latach permanentnego lata jest dla mnie przezyciem traumatycznym.
A na serio jest cudownie. Wszystko mnie cieszy, deszcz, slonce, powietrze.
ŚMIERĆ STAWIA NAS W OBLICZU BEZSILNOŚCI, KTÓRA NAS OBEZWŁADNIA I ZABIERA W NIEZNANE. A KIEDY POJAWIA SIĘ KRADNĄC UKOCHANĄ OSOBĘ, PRZESZYWA SERCE BÓLEM I ODZNACZA W NIM SWOJE PIĘTNO, KTÓRE PRZYPOMINA NAM STALE JACY JESTEŚMY WOBEC NIEJ BEZSILNI.
taka szerokość geograficzna, zimno niezbędne tutejszej przyrodzie. za to w Senegalu nie założysz tych wszystkich cudnych włóczkowych czapek i rękawiczek, jakich u nas pełno w sklepach i na targach, ha! więc korzystaj, póki mateczka ojczyzna przygarnia do łona, jak ojciec najlepszy :D i herbata z miodem i z rumem nie konweniuje z upalem. ani nie ma zlotych liści, tęcz wielobarwnych, mgieł porannych, świecacego od słońca śniegu, uroczych kapań jesiennych deszczów... eh, dłuuuugo by wymieniać :)
A mnie nie cieszy. Przypomina mi się Tel Aviv, słoneczko i hasło (nie ważne, ze skrajnie głupie)- Każdemu według potrzeb! :-)
OdpowiedzUsuńPewnie, że cudownie :D
OdpowiedzUsuńzimno, deszcz, chmury, brrr
Jak tam znajome kąty, stare śmiecie odnajdujesz poznajesz?
ŚMIERĆ STAWIA NAS W OBLICZU BEZSILNOŚCI, KTÓRA NAS OBEZWŁADNIA I ZABIERA W NIEZNANE. A KIEDY POJAWIA SIĘ KRADNĄC UKOCHANĄ OSOBĘ, PRZESZYWA SERCE BÓLEM I ODZNACZA W NIM SWOJE PIĘTNO, KTÓRE PRZYPOMINA NAM STALE JACY JESTEŚMY WOBEC NIEJ BEZSILNI.
OdpowiedzUsuńtaka szerokość geograficzna, zimno niezbędne tutejszej przyrodzie.
OdpowiedzUsuńza to w Senegalu nie założysz tych wszystkich cudnych włóczkowych czapek i rękawiczek, jakich u nas pełno w sklepach i na targach, ha!
więc korzystaj, póki mateczka ojczyzna przygarnia do łona, jak ojciec najlepszy :D
i herbata z miodem i z rumem nie konweniuje z upalem.
ani nie ma zlotych liści, tęcz wielobarwnych, mgieł porannych, świecacego od słońca śniegu, uroczych kapań jesiennych deszczów...
eh, dłuuuugo by wymieniać :)