niedziela, 21 sierpnia 2011

Zdjecie

Czeka sie na te ostatnie dwa dni w tygodniu, przychodza i pffffff, jak powietrze z balonika. Chyba lepiej nie miec wobec nich zadnych oczekiwan.

W sobotni poranek zwiedzilam szpital im. Aristida Danteca - szpital panstwowy kliniczny, w ktorym znajduje sie chirurgia i onkologia. Jezdzilam tam na naswietlania cobaltem, byla to wiec podroz sentymentalna?

Uprosilam lekarza, mlodego chirurga ktory robi II stopien specjalizacji i jezdzi ze mna na badania kobiet do Yeumbeul, by mnie oprowadzil. Szpital oczywiscie niedoinwestowany, przepelniony, miejsc malo. Na to bylam przygotowana. Porazilo mnie co innego - same ciezkie przypadki. Pacjenci w Afryce zglaszaja sie do lekarza, gdy doslownie stoja nad grobem.

A potem zaczelo padac i bylo cudnie. Przesiedzialam najwieksza ulewe w samochodzie, cieszac sie, ze odkrylam gdzie sie wlacza tylna wycieraczke. Pozniej poszlam na pyszna kawe ze spienionym mlekiem. A gdy sciana deszczu zamienila sie w zwykly, polski kapusniaczek, ruszylam na spacer po wyludnionym srodmiesciu. Przechadzke psul mi sprzedawca parasolow, probujac nachalnie namowic mnie do zakupu swojego towaru. Ech, wy Senegalczycy, tak sie deszczu boicie, przeciez z curku nie jestestem, nie rozpuszcze sie - tlumaczylam.

Niedziela nijaka. Miedzy kuchnia, dziecmi, wymiana niedzielnych fraz z malzonkiem. Probowalam zrobic cos sensownego ze zdjeciami projektowymi. Bo to jest tak - jesli mnie biala dobrze widac, moich czarnych towarzyszy na zdjeciu nie bardzo. I odwrotnie, gdy sie zdjecie rozjasni i ich dobrze widac, ja znikam jak biala plama. Programu do obrobki zdjec nie mam.

W akcie desperacji wyszlo mi takie cos. Mnie tam sie podoba. Wyjasniam, ze na twarzy mam piegi, nie plamy watrobowe.



11 komentarzy:

  1. Witam milutko przypadkiem trafilam na Twoj blog i jestem bardzo szczesliwa,poniewaz tez zaczelam walke z tym Smieciuchem i takie wspolne dodawanie sobie otuchy,porad,podtrzymywanie na duchu jest napewno wiecej warte niz nie jedno lekarstwo.Podam tu link do mojego bloga i zapraszam rowniez
    http://raczek-nieboraczek.bloog.pl/
    Pozdrawiam milutko i bede tu napewno czestym gosciem

    OdpowiedzUsuń
  2. Ewelino, rozgosc sie prosze
    przeczytalam na goraco Twoje zmagania
    i zaciskam kciuki

    byc moze do zobaczenia w poznaniu
    Ania

    OdpowiedzUsuń
  3. Aniu, ściągnij darmowego "Gimpa", powinnaś sobie przy jego pomocy z obróbką poradzić.
    Ale i bez tego jest ok!
    Zaglądam i czytam.
    Serdeczności!

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziekuje Dorotko z harbatko
    sciagne i sprobuje

    OdpowiedzUsuń
  5. jest cudownie
    Ty blada ona nie

    wiesz kto to?

    OdpowiedzUsuń
  6. wiem, marciocha anonimka, a wlasnie, ze ona zbladla :P
    Haniu, dziekuje

    OdpowiedzUsuń
  7. Aniu, super robotę robisz. Dziękuję ;***

    I bardzo już za Wami tęskniłam.... Dziękuję,że o mnie myślicie moje Wy wojownice yedne ;))))

    Luika
    http://mamczerniaka.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń
  8. Aniu ja tez polecam Gimpa, jest darmowy i dobry
    http://www.dobreprogramy.pl/GIMP,Program,Windows,13219.html

    dr_ewa999

    OdpowiedzUsuń
  9. Aniu - jako zawodowy fotograf polecił bym coś innego, ale to drogie. Zatem GIMP albo Paint.net, ewentualnie "idiotooporna" Picassa - wszystkie darmowe i oferują prace na warstwach (Picassa chyba nie...), w tym warstwach edycji, dzięki którym możesz robić takie czary, że jednocześnie jedną buzię rozjaśniasz, a drugą przyciemniasz. W Internecie znajdziesz masę poradników, jak to zrobić...
    Gdybyś jednak miała szczególnie ciężki a cenny przypadek, pisz proszę na peterapas@gmail.com - chętnie pomogę, wyedytuję, naprawię, obrobię i odeślę spowrotem z radami, co i jak na przyszłość. Miło będzie pomóc komuś, kto biega lepiej ode mnie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jeeej, Peterapas, dzieki piekne.
    Niebiegam lepiej, bo nie biegam... :(

    OdpowiedzUsuń