niedziela, 25 marca 2012

Wybory

Druga tura dzisiaj. Pan Ha ma to szczęście, ze musi oddac głos w biurze w którym głosuje także prezydent odchodzący, czepiający się władzy rękami i nogami. Wlaśnie nadaje mi przez telefon, że gazem łzawiącym potraktowano tłum. Proszę, jakiego wysiłku i samozaparcia potrzeba, by oddać głos. Inne oblicze demokracji, heh.
Przyglądam się przyszłej koalicji rządzącej i nie podoba mi sie ona, oj bardzo nie podoba. Te same gęby, tylko o kilka kilogramów bardziej spasione. Ech.
Trudno, nie ma co rozpaczac, tylko robic swoje. Zacznę od wygłaskania Kici.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz