a ja wlasnie dowiedzialam sie, ze nie umiem chwalic swojego dziecka... i musze sie nauczyc od nowa :) chwilowo trenuje na wszystkich ;) ehkm! wiec: bardzo lubie Twojego bloga, dobrze sie tu czuje i ciesze sie, ze moge tu zagladac. eeee.... Chyba jednak musze jeszcze pocwiczyc.
Ja też tu nowa i zafascynowana Twoim blogiem. Pisz kobieto, bo bardzo jestem ciekawa, co u Was. Mieć doła, ludzka sprawa. Oby Ci się polepszyło! Bardzo Cię serdecznie pozdrawiam, Ela
No ale co jest???:(....Choć mój stan jest chyba podobny
OdpowiedzUsuńno wlasnie nie wiem,
OdpowiedzUsuńto pewnie przez ten ksiezyc
przyszlosc jawi sie czasem jako szare, bezksztaltne i zle COS
a ja wlasnie dowiedzialam sie, ze nie umiem chwalic swojego dziecka... i musze sie nauczyc od nowa :) chwilowo trenuje na wszystkich ;)
OdpowiedzUsuńehkm! wiec:
bardzo lubie Twojego bloga, dobrze sie tu czuje i ciesze sie, ze moge tu zagladac.
eeee.... Chyba jednak musze jeszcze pocwiczyc.
Trzeba iść do ściskologa od gardła.
OdpowiedzUsuńMię też ściskaniewiemco.
:*
Ksena
Czym sie.
OdpowiedzUsuńMocno.
A teraz lece do Kseny coby sprawdzić, co ją ściska.
Czym sie!
Można by rzec - ściskają mię wysokie obcasy !
OdpowiedzUsuńno to i ja z przyjemnościom ososbistom sobie Ciebie poczytam :)
OdpowiedzUsuńKsena, az takie wysokie sa???
OdpowiedzUsuńViki rozgosc sie. nie wiem czy z przyjemnosciom. Ja osobiscie juz jej nie czuje jakos...
Oj, to az dopisze - kilka dni temu odkrylam Twojego bloga i wsiaklam!!Sciskam mocno!
OdpowiedzUsuńA juz wsiaklam daawno. NO i teraz czekam codziennie na cdn. Nieustannie sciskam! KASIA
OdpowiedzUsuńmilo mi, moje nowe czytaczki. Ale jak tu pisac, gdy sil brak?
OdpowiedzUsuńAnia....
OdpowiedzUsuńjak się już dotrze do dna to potem już tylko.... góra. Podnieś głowę, tam na pewno coś widać :)
Ja też tu nowa i zafascynowana Twoim blogiem.
OdpowiedzUsuńPisz kobieto, bo bardzo jestem ciekawa, co u Was. Mieć doła, ludzka sprawa. Oby Ci się polepszyło! Bardzo Cię serdecznie pozdrawiam,
Ela