wtorek, 8 maja 2012

O siłach

albo i bezsile.

Weź się do roboty - powiedziałaby moja babka.
Pomyśl o czymś pozytywnym - powiedziałaby moja matka.
Idź do psycha - już słyszę moją Najstarszą.

Chyba zrobię to wszystko.
Bo ścisk gardła staje się nieznośny.

13 komentarzy:

  1. No ale co jest???:(....Choć mój stan jest chyba podobny

    OdpowiedzUsuń
  2. no wlasnie nie wiem,
    to pewnie przez ten ksiezyc
    przyszlosc jawi sie czasem jako szare, bezksztaltne i zle COS

    OdpowiedzUsuń
  3. a ja wlasnie dowiedzialam sie, ze nie umiem chwalic swojego dziecka... i musze sie nauczyc od nowa :) chwilowo trenuje na wszystkich ;)
    ehkm! wiec:
    bardzo lubie Twojego bloga, dobrze sie tu czuje i ciesze sie, ze moge tu zagladac.
    eeee.... Chyba jednak musze jeszcze pocwiczyc.

    OdpowiedzUsuń
  4. Trzeba iść do ściskologa od gardła.
    Mię też ściskaniewiemco.
    :*
    Ksena

    OdpowiedzUsuń
  5. Czym sie.
    Mocno.
    A teraz lece do Kseny coby sprawdzić, co ją ściska.

    Czym sie!

    OdpowiedzUsuń
  6. Można by rzec - ściskają mię wysokie obcasy !

    OdpowiedzUsuń
  7. no to i ja z przyjemnościom ososbistom sobie Ciebie poczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ksena, az takie wysokie sa???

    Viki rozgosc sie. nie wiem czy z przyjemnosciom. Ja osobiscie juz jej nie czuje jakos...

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj, to az dopisze - kilka dni temu odkrylam Twojego bloga i wsiaklam!!Sciskam mocno!

    OdpowiedzUsuń
  10. A juz wsiaklam daawno. NO i teraz czekam codziennie na cdn. Nieustannie sciskam! KASIA

    OdpowiedzUsuń
  11. milo mi, moje nowe czytaczki. Ale jak tu pisac, gdy sil brak?

    OdpowiedzUsuń
  12. Ania....
    jak się już dotrze do dna to potem już tylko.... góra. Podnieś głowę, tam na pewno coś widać :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja też tu nowa i zafascynowana Twoim blogiem.
    Pisz kobieto, bo bardzo jestem ciekawa, co u Was. Mieć doła, ludzka sprawa. Oby Ci się polepszyło! Bardzo Cię serdecznie pozdrawiam,
    Ela

    OdpowiedzUsuń