Zdaniem taty Marciochy, rowniez lekarza, ortopeda jest JESZCZE GORSZY od chirurga. Bo chirurg wycina a ortopeda rabie (Marciosz, to tak bylo?). Zdaniem trenera Artura zwykly ortopeda, nie sportowy, moze w przypadku urazu czysto sportowego po prostu sobie nie poradzic.
Przysfoiwszy powyzsze prawdy, ktore srednio przyjaznie nastroily mnie do "specjalisty", zaraz na progu gabinetu zaatakowalam - a ma pan doswiadczenie w leczeniu problemow sportowcow? Rezolutnie odparowal pytaniem, - co pani ma na mysli mowiac - doswiadczenie?
Lekarz jak lekarz, wizyta jak wizyta, trzeba poglebic diagnostyke - pojutrze, no moze sie wcisne na jutro, ale nie sadze - usg uda, kolana i piety. Podejrzewa stluczenie piety.
Bardzo zaluje, ze od pol roku albo i dluzej wszystkim wokol cwierkole o bieganiu i o maratonie. Znajome Toubaby wrocily z wakacji (pamietacie, pisalam kiedys, ze Bialasy uciakaja z Senegalu przed pora deszczowa), a ze to francuskie Toubaby, wiec dyplomatycznie grzeczne i mile, po slowach powitania pierwsze pytania oczywiscie kieruja w okolice hobby/wakacji/dzieci rozmowcy. Czyli - no kiedy biegniesz? albo - jak forma?
Dlugo bede te, nomen omen, zabe przelykac.
Albo wiem - skasuje wszystkie posty o bieganiu. Rech, rech, rech.
Przysfoiwszy powyzsze prawdy, ktore srednio przyjaznie nastroily mnie do "specjalisty", zaraz na progu gabinetu zaatakowalam - a ma pan doswiadczenie w leczeniu problemow sportowcow? Rezolutnie odparowal pytaniem, - co pani ma na mysli mowiac - doswiadczenie?
Lekarz jak lekarz, wizyta jak wizyta, trzeba poglebic diagnostyke - pojutrze, no moze sie wcisne na jutro, ale nie sadze - usg uda, kolana i piety. Podejrzewa stluczenie piety.
Bardzo zaluje, ze od pol roku albo i dluzej wszystkim wokol cwierkole o bieganiu i o maratonie. Znajome Toubaby wrocily z wakacji (pamietacie, pisalam kiedys, ze Bialasy uciakaja z Senegalu przed pora deszczowa), a ze to francuskie Toubaby, wiec dyplomatycznie grzeczne i mile, po slowach powitania pierwsze pytania oczywiscie kieruja w okolice hobby/wakacji/dzieci rozmowcy. Czyli - no kiedy biegniesz? albo - jak forma?
Dlugo bede te, nomen omen, zabe przelykac.
Albo wiem - skasuje wszystkie posty o bieganiu. Rech, rech, rech.
hehe ta opinia mojego rodziciela to taka mało dyplomatyczna, więc nie wiem, czy nadaje się do popularyzowania. Niech tam... Z chirurgiem to było "nie leczy tylko chce wycinać". Dla złagodzenia skrajnej opinii dodam, spotkałam się z kilkoma wyjątkami. Natknęłam się na sensownego chirurga, był miły, flirtował ze mną i skierował na rehabilitację (nie chciał nic wycinać), a na zdjęciu rentgenowskim długo patrzył na moje krocze (nie wiem co tam widział ;)))). A moja koleżanka wpadła ostatnio w ręce sensownego ortopedy. Może więc opinia mojego Taty już mniej aktualna....?
OdpowiedzUsuńtylko prawdziwi sportowcy miewają kontuzje. zobacz w jakim jesteś doborowym towarzystwie. ech, pewnie wcale to Ciebie nie pociesza.
OdpowiedzUsuńjestes kochana, ze probujesz mnie pocieszyc :*
OdpowiedzUsuńtylko prawdziwi glupi sportowcy maja kontuzje :(
nieprawda, prawdziwi też mają .... i mają się gorzej bo oni ze sportu żyją, a my biegamy bo lubimy.
OdpowiedzUsuńTo żaden wstyd wycofać się kiedy rozsądek tak podpowiada. Choć nie jest to miłe :(
słabe to moje pocieszanie ... :S
OdpowiedzUsuńlecąc po nazwach ciekawych, mamy już więc ortopedystę i urynologa. a kolejne specjalizacje? popracujemy nad rozwinięciem listy?
OdpowiedzUsuńchirurgien moze byc, ale nie jest to jakis specjalny szal. urynolog bije wszystkich
OdpowiedzUsuńortopedysta tez boski :
OdpowiedzUsuńZanim skasujesz biegające blogi przeczytaj mój bo ja dopiero zaczynam :)
OdpowiedzUsuń