niedziela, 4 listopada 2012

Boli

jak licho.

A stało się to tak.
Jechałam w piątek na spotkanie. Ostatnia nawrotka na mini-rondzie i ... czuję, że coś klapie. No to warning włączyłam i dokulałam się do pierwszego zjazdu. Tylna prawa opona, jak po ataku lwa. Cóżem Ci zawiniła, zołzo jedna?! Najpierw księżycem po oczach, wczoraj oponą...

Ale nic to. Przewidziałam, ubrałam się na spotkanie niestosownie, za to bardzo odpowiednio do wymiany koła, w bojówki. Rach, ciach, śruby poluzowane, lewarek, śruby do końca, koło, wyjmuję zapasowe i .... no tak, dzisiaj leżę i kwiczę z bólu.

Ostatecznie robotę dokończył znajomy. Po kie lichi sama się za to zabierałam? Co znowu chciałam sobie i innym udowodnić?

11 komentarzy:

  1. dzielna jestes, ze sie za to sama zabralas.
    nie Maz w 7 mcy ciazy uczyl jak to zrobic "zebys potem na drodze jak ten jelop nie stala i nie czekala na pomoc"
    jak mnie spotkalo to nieszczescie (w drodze do przedszkola po odbior potomka) to nie mialam sily srub odkrecic. jakis mily, przystojny motocyklista sie zatrzymal i wymienil...

    OdpowiedzUsuń
  2. Twoja postawa prawidlowa.
    Ja dzisiaj mam wrazenie, ze kregoslup mi sie zbil i mam 5 cm mniej
    ałć

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja do dzisiaj, mimo lat 44 nie potrafię :(
    Całe szczęście, że mi się to zawsze dzieje w okolicach naszego miasta.
    Ja po prostu wtedy wykręcam jego numer i proszę aby przyjechał...
    Wczoraj baba wjechała w mój tył...pierwsza reakcja? zadzwonić do K...

    Czyżby Li zablokowała bloga? Nie potrafię wejść...pomocy!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o proszę - ja ten sam wiek i też czekam na pomoc;) Nie wszystko muszę;))
      Na razie raz złapałam(tfu tfu) i dzwoniłam po męża - marudził,dopóki mu nie przypomniałam,że jabłecznika jedna sobie nie upiecze;)

      Usuń
  4. Ania, no faktycznie, wyskakuje "blog chroniony"; no ciekawe, zobaczymy co jutro bedzie

    OdpowiedzUsuń
  5. Pewnie się babka na imprezie upiła ;)
    Ja gdzieś tam w czeluściach chyba mam to niej adres emailowy, ale tak bardzo nie chce mi się szperać...

    OdpowiedzUsuń
  6. ja mam 39 i tez nie potraffiem, a poza tym na darmo 2 razy za mąz nie wychodziłam...

    OdpowiedzUsuń
  7. Tyś kobietka drobnej postury, a tu potrzebna jest krzepa.
    Od bojówek lepszym ubrankiem jest uśmiech pogodny i takiego uśmiechu życzę w nadchodzącym tygodniu.

    OdpowiedzUsuń
  8. i tak żeś silna!
    no i oczywista samodzielna- udowodniłaś- więcej już nie musisz!

    OdpowiedzUsuń
  9. ta, a dzisiaj z grymasem bólu, oddalam się w stronę pogotowia. Ruszać się nie mogę.

    OdpowiedzUsuń
  10. Biedna! Podziwiam, bo ja bym się za zmienianie opony nie brała. Mogę oleju dolać i zatankować benzynę ;)

    OdpowiedzUsuń