Zaraz po Twoich pierwszych wpisach zorientowałam się, że pod skorupką przybranego nicka kryje się mięciutki brzuszek ;) i wielka wrażliwość. Dzisiaj polubiłaś na twarzoksiążce mój kiczowaty walc Czajkowskiego, którym się upajałam wczoraj w nocy; nie ma to jak stara dobra klasyka (albo motywy z dziecięcych kreskówek).
Czekając z Tobą na wiosnę, przesyłam Ci moją wiosnę marokańską. I proszę o Twoją, jeśli Ci tylko siły pozwolą.
I pamiętaj - tańczyć można nawet palcem w bucie. Tańczmy więc :*
Czekając z Tobą na wiosnę, przesyłam Ci moją wiosnę marokańską. I proszę o Twoją, jeśli Ci tylko siły pozwolą.
I pamiętaj - tańczyć można nawet palcem w bucie. Tańczmy więc :*
ale się ciepło zrobiło:)
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że także na sercu
Usuńmi tak..liczę, że Ksenie też..choć trochę. Wiele z nas pod maską wojownika kruchość swą skrywa...
Usuńbo wydaje nam sie, ze tak powinno być
Usuńa jak zrzucimy maske okazuje sie, ze widzimy wiecej i nas widac lepiej
ale to nie w zw z Kseną. To tak ogólnie ;)
coś w tym jest...
UsuńAniu, czuje dobra energie :)
OdpowiedzUsuńDobrze czujesz :*. Ślijmy ją Wojowniczej.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńProszę o więcej takiej wiosny, zamawiam wręcz!!!!
OdpowiedzUsuńJa tez zamawiam!. Tylko teraz Wasza kolej!
Usuńna nas to musisz jeszcze poczekać, dzis po kolana w śniegu brniemy i na lodzie figury łapiemy
UsuńZapachniało dla Kseni...
OdpowiedzUsuńAniu, Madziu- wszystkie jesteśmy Ksenami ;) Razem łatwiej ;)
OdpowiedzUsuńhttp://mamczerniaka.blog.pl/
tak, razem...
Usuń:*
OdpowiedzUsuńpopłakałaś mnie ♥
oj no popatrz, a miałam rozweselić.
UsuńDalej, tańczymy, palcem w bucie ;)